„Polacy! Od dawna oczekiwana godzina wybiła. Oddziały Armii Krajowej walczą z najeźdźcą niemieckim we wszystkich punktach Okręgu Stołecznego” – napisano w pierwszej odezwie Powstania Warszawskiego, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku w godzinie „W”, o 17:00. Do powstańczych walk przystąpiło około 30 tysięcy żołnierzy Okręgu Warszawskiego AK, ale tylko około 10% walczących miało broń. Przeciw sobie mieli 20 tysięcy w pełni uzbrojonych Niemców, pancerne jednostki frontowe, artylerię i lotnictwo. Powstańcy zdobyli hotel „Victoria” przy ul. Jasnej, opanowali też najwyższy ówcześnie budynek w Warszawie, na dachu, którego zawieszono polską flagę.
Do akcji powstańczej spontanicznie przyłączała się ludność. Według dowódcy niemieckiego garnizonu Warszawy, gen. por. lotn. Reinera Stahela, straty w ludziach 1 sierpnia wynoszą 2 tysiące żołnierzy po stronie polskiej i 500 żołnierzy po stronie niemieckiej. A to dopiero pierwszy z 63 dni Powstania. Heinrich Himmler, w reakcji na wybuch Powstania powiedział: „Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”.
O Powstaniu Warszawskim w dzisiejszej Historii, Jakiej Nie Znacie po 22: 00, Krystyna Różańska Gorgolewska będzie rozmawiać z historykiem wojskowości Mikołajem Klorkiem.