Mężczyzna został doprowadzony na rozprawę z aresztu, ale na sali poczuł się tak źle, że sędzia wezwała karetkę. Ratownicy zbadali Hossa na sali rozpraw i rozpoznali u niego napad dusznicy bolesnej, niestabilnej, związany z jego chorobą serca. Po podaniu leków oskarżony poczuł się lepiej, ale ratownicy uznali, że ze względu na stres, związany między innymi z ogromnym zainteresowaniem mediów sprawą, napad może się powtórzyć. Dlatego sąd odroczył rozprawę. Spróbuje rozpocząć proces pod koniec czerwca. Do tego czasu lekarze dokładnie zbadają oskarżonego. Stwierdzą, czy może uczestniczyć w sprawie bez zagrożenia dla zdrowia i życia, a jeśli tak, to przy spełnieniu jakich warunków.
Rozprawie towarzyszyły ogromne emocje. Członkowie rodziny Hossa na korytarzu wykrzykiwali w kierunku dziennikarzy krytykując ich za zainteresowanie procesem. Hoss w tej sprawie usłyszał 10 zarzutów, dotyczących działania w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia pieniędzy od seniorów za granicą. Prokuratura ustaliła, że seniorzy stracili ponad dwa miliony złotych. Razem z Hossem w tej sprawie jest oskarżony jego brat. Odpowiada z wolnej stopy.
skóry ... ,to wszystkie białasy muszą się nieżle postarać
by osiągnąć TAKIE efekty ... .
-A i tak nie każdemu to ładnie wychodzi ,gdyż są tacy
którym zamiast opalenizny wychodzą piegi ...