Inscenizację przyjazdu mistrza z 1918 roku zorganizowano po raz kolejny w ramach obchodów 98 rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. W rolę znakomitego pianisty i wybitnego działacza niepodległościowego po raz trzynasty wcielił się Edmund Dudziński.
- Uważam, że za długo gram Paderewskiego. Powinien to robić ktoś młodszy. Musimy przypominać, że nasze powstanie było najważniejszym zwycięskim powstaniem narodowym - mówił aktor.
Ryszard Łuczak po raz 27 zorganizował inscenizację przyjazdu Paderewskiego do Poznania. Jak mówi - z historycznego punktu widzenia przybycie tego wielkiego Polaka do Poznania w 1918 roku było bardzo ważne.
- Jego przyjazd był Alfą i Omegą. Początkiem i końcem. Jego przemówienie na balkonie Bazaru i jego entuzjazm dla tej sprawy - czyli odzyskania niepodległości - to wszystko wyzwoliło w tysiącach ludzi to, że wyszli z chorągiewkami, śpiewali Rotę i inne pieśni patriotycznei religijne.
Przyjazd Paderewskiego był iskrą, która zapoczątkowała Powstanie Wielkopolskie. To wybuchło 27 grudnia 1918 roku. Jutro główne uroczystości jego 98 rocznicy.
Cześć i chwała bohaterom w walkach o niepodlgłość
Kyronik