W jego miejsce powstaje Narodowe Centrum Modelowania Powodzi i Suszy, a poznańskie służby meteorologiczne i hydrologiczne przechodzą pod kierownictwo właśnie wrocławskiego oddziału.
Pracownicy - zaniepokojeni zmianami - boją się zwolnień. Dyrektor naczelny IMGW Mieczysław Ostojski potwierdza, że w Poznaniu pracę straci ponad 20 osób z administracji. Ale podkreśla, że stworzenie Narodowego Centrum Modelowania Powodzi i Suszy właśnie w Poznaniu to ogromne wyróżnienie dla miasta.
Pracownicy pytają też, po co przed kilkoma miesiącami rozpoczęto rozbudowę siedziby poznańskiego oddziału, skoro jest likwidowany. Dyrektor Ostojski odpowiada, że właśnie na potrzeby Narodowego Centrum.
Zmiany w IMGW dyrektor tłumaczy restrukturyzacją. Zwolnienia w administracji będą we wszystkich oddziałach, bo teraz księgowość, kadry i dział planowania będą działać tylko w centrali. Pracownicy merytoryczni - jak zapewnia dyrektor - nie stracą pracy.