W środę drogowcy zakończą układanie warstw bitumicznych. Pozostaną jeszcze prace wykończeniowe. - Na razie jednak za wcześnie, żeby podawać precyzyjne terminy kiedy otwarte będą po trzy pasy w każdą stronę - mówi Marcin Szczepański kierownik budowy.
Teraz karty rozdaje pogoda. Myślę, że na przełomie listopada i grudnia uda nam się przerzucić ruch na jezdnię południową. Czyli kierowcy jadący w stronę Warszawy pojadą jezdnią południową, a jadący do Świecka północną. Nadal będą czynne po dwa pasy, ruch w każdą stronę.
Co ważne - otwarty zostanie zjazd w stronę Warszawy na węźle Poznań-Luboń. Drogowcom muszą też wymalować oznakowanie poziome na jezdni w kierunku Świecka. Dopiero po tym i po odbiorach technicznych będą mogły zostać otwarte wszystkie pasy. Prace wykończeniowe na poznańskiej obwodnicy będą prowadzone jeszcze w przyszłym roku - chodzi między innymi o montaż barier i ekranów akustycznych.