Do wzięcia udziału w akcji zachęcał w internecie. Przyszło kilka osób - między innymi radny Tomasz Kayser.
Chodzi o to, aby zrobić coś dobrego. Każdy mały, drobny ruch ma znaczenie, każda akcja edukacyjna ma znaczenie. Nie ma w tym żadnej polityki. Głównie są puszki, butelki, nakrętki i inne plastiki - tłumaczył Jarosław Pucek.
Kandydat na prezydenta Poznania mówi, że śmieci było sporo, ale jednocześnie dodaje, że nie było też tragedii.
Jarosław Pucek jest popierany przez byłego prezydenta Ryszarda Grobelnego. Wcześniej był miejskim urzędnikiem i przez lata szefował Zarządowi Komunalnych Zasobów Lokalowych.
Posprzątać dobra rzecz, ale są od tego służby, to teraz będą sobie z kandydatem robotę wydzierać.