To ma być tzw. system dynamicznej formacji dla pasażerów. Nazwa skomplikowana, ale na szczęście nieskomplikowany jest sam pomysł. - Na przystankach mają pojawić się tablice, na których będzie wyświetlany rzeczywisty czas przyjazdu autobusu. Oprócz tego każdy mieszkaniec Kalisza będzie mógł obserwować rozkład jazdy z domowego komputera - mówi naczelnik Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego w Kaliszu Piotr Sukienniczak.
Ledowe tablice informacyjne zamontowano już m.in w Zielonej Górze i właśnie stamtąd Kalisz bierze przykład. Miasto liczy, że taki system zwiększy zainteresowanie publicznym transportem. Bo dziś punktualny autobus to zjawisko. System ma kosztować około 5 mln zł. Do tego w planach są nowe wiaty przystankowe oraz remont zatok autobusowych.