Katarzyna Kretkowska poinformowała na naszej antenie, że pełniący obowiązki dyrektora placówki spotkał się z lekarzami, którzy chcą pracować na tym oddziale.
Wszystko wskazuje na to, że to zawieszenie potrwa jedynie do końca grudnia i że od stycznia mamy bardzo dobrą wiadomość dla mieszkanek i mieszkańców tej części Wielkopolski, że nie będzie już konieczności wożenia pacjentów do szpitala w Śremie, Puszczykowie czy Poznaniu
- wyjaśnia Kretkowska.
W ramach leszczyńskiej neurologii działał też pododdział udarowy. "Lekarze, którzy wczoraj potwierdzili, że chcą dołączyć, jeszcze umów nie podpisali, bo to się właśnie dzieje" - stwierdziła przedstawicielka zarządu województwa.
Katarzyna Kretkowska przyznała, że NFZ ma zaległości wobec szpitali podległych województwu. "Aczkolwiek to są normalne zaległości" - stwierdziła wskazując na końcówkę roku. Według jej informacji - szpital w Koninie nie mając pewności czy Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci za nadwykonania, zrezygnował z udzielania niektórych świadczeń.
Kiedy w listopadzie czy grudniu pacjent nie pojawi się na zaplanowany zabieg, to nie będą kolejnej osoby z kolejki czekających zapraszać do zajęcia tego miejsca
- mówiła w Popołudniowej Rozmowie Radia Poznań.