NA ANTENIE: Popołudnie z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Kiedy Wajsznoria zaatakuje Rosję?

Publikacja: 14.09.2017 g.11:24  Aktualizacja: 14.09.2017 g.11:26
Poznań
Dziś rozpoczynają się ćwiczenie Zapad 2017, czyli wspólne białorusko-rosyjskie manewry wojskowe.
rosja wojsko czołg - Ministry of Defence of the Russian Federation
/ Fot. (Ministry of Defence of the Russian Federation)

W przeciwieństwie do podobnych ćwiczeń z 2013 roku, które odbywały się głównie na terenie samej Rosji, obecna edycja obejmuje tereny bezpośrednio przy granicy z krajami NATO. Manewry, stanowiące część gry wojennej, będą odbywać się na pasie od okręgu petersburskiego, wzdłuż granic z Estonią i Łotwą, następnie na zachodnio-północnej Białorusi, na Morzu Bałtyckim i w okręgu kaliningradzkim.

Na Białorusi będzie to łącznie 6 obszarów treningowych, w tym Łoswido pod Witebskiem, okręg lepelski oraz borysowski. Przygotowania do obecnych ćwiczeń trwały cały rok i obejmowały kilkadziesiąt mniejszych manewrów, mobilizacji oraz gier operacyjnych. Jako formę przygotowań do Zapad 2017 można uznać także masowe aresztowania opozycjonistów na Białorusi, do jakich doszło w kwietniu.

Co ćwiczą rosyjskie i białoruskie wojska? Oficjalne komunikaty mówią o ćwiczeniach obronnych, przećwiczeniu zdolności mobilizacyjnych oraz technicznych nowego sprzętu. Głównym obszarem zainteresowania ma być możliwość ataku przez wrogie siły obszaru kaliningradzkiego i zachodniej Białorusi. Potencjalny atak miałby zatem nastąpić z obszaru Suwałk, gdzie dziś stacjonują jednostki NATO. Tym niebezpiecznym, groźnym przeciwnikiem ma być koalicja Wajsznorii, Wesbarii i Lubenii, bo tak oficjalnie nazywają się przeciwnicy sił Związku Białorusi i Rosji w tych ćwiczeniach.

Oficjalnej wykładni przeczą jednak rodzaje wojsk, jakie używane mają być podczas Zapadu 2017, jak i ogólny charakter ćwiczeń. Rosja mianowicie od wielu lat, podczas licznych manewrów poszczególnych okręgów wojskowych realizowanych w latach 2014-2016 (głównie na zachodzie i południu kraju), czy też ćwiczeń Wostok 2014, doskonaliła umiejętności gromadzenia i przerzucania znacznych sił wojskowych w ludziach i w sprzęcie, często przy granicach sąsiadujących krajów.

Zazwyczaj udział w nich brało po kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy (do teraz największy był Wostok – 155 tysięcy żołnierzy). Zapad 2017 ma więc wyszkolić rosyjskich żołnierzy tak, aby w razie potrzeby Kreml zdolny był w krótkim czasie przerzucić pod granice Rosji i Białorusi z krajami NATO duże siły wojskowe. Znawcy wojskowości szczególnie zwracają uwagę na rolę, jaką będzie w nich odgrywać utworzona niedawno 1. Gwardyjska Armia Pancerna, mająca wybitnie ofensywny charakter.

Taka umiejętność może być wykorzystana w celach obronnych - o ile istnieje realne niebezpieczeństwo ataku na Rosję z tego kierunku. Oczywiście przyda się ona Rosjanom, jeśli sami będą chcieli dokonać szybkiego i nagłego napadu na państwa położone na zachód od niej.

Władze Rosji i Białorusi dalej utrzymują, że w manewrach weźmie udział nie więcej niż 13 tysięcy ludzi. Co ciekawe, do przewozu ich oraz sprzętu potrzebują aż 4162 wagonów kolejowych.

Same ćwiczenia nie będą raczej wykorzystane do podjęcia politycznych czy też agresywnych działań względem Ukrainy czy samej Białorusi. Inna sprawa, że w rosyjskiej strategii ćwiczenia podobnego typu były często wstępem do działań wojennych. Mówiąc o strategii obronnej Rosji na pewno nie można postrzegać jej jako wyłącznie defensywnej bądź ofensywnej. Strategia wymyka się tym terminom, Kreml traktuje obszar wschodniej Europy jako ten, nad którym musi sprawować kontrolę dla własnego bezpieczeństwa. Umiejętność nagłego i szybkiego opanowania oraz podporzadkowania sobie krajów sąsiednich jest w oczach Moskwy obroną Rosji.

http://radiopoznan.fm/n/GUYWwA
KOMENTARZE 0