16 lipca drogowcy całkowicie zamkną przejazd przez ulicę Kraszewskiego. To jeden z nielicznych, nierozkopanych skrótów z północy na południe miasta. Do tego czasu nie zakończy się remont na Rondzie Kaponiera oraz na skrzyżowaniu Dąbrowskiego i Żeromskiego.
Zastępca prezydenta Poznania Maciej Wudarski mówi Radiu Merkury, że z pracami na Kraszewskiego nie można było czekać. - Ze względu na inwestycję prowadzoną przez dewelopera w dawnej zajezdni nie mogliśmy remontu opóźniać. Są wakacje, więc ruch jest jeszcze mniejszy - wyjaśnia.
Pierwszy etap prac ma potrwać dwa miesiące. Ulicą Kraszewskiego i Zwierzyniecką nie pojadą tramwaje. ZTM uruchomi linię wahadłową z Placu Wielkopolskiego w okolice skrzyżowania Żeromskiego i Dąbrowskiego. Po przebudowie z ulicy Kraszewskiego zniknie stary bruk, a drogowcy wyleją tam asfalt. Za remont płaci deweloper, który na terenie dawnej zajezdni tramwajowej buduje osiedle. Prace kosztują około 7 milionów złotych.
Okolica starej zajezdni tramwajowej ma być nowym sercem Jeżyc. Deweloper w miejscu opuszczonej 5,5 roku temu zajezdni wybuduje bloki. Obok starej zabudowy Jeżyc pojawi się nowoczesna architektura. Czy będzie to miejsce, z którego Poznań będzie dumny? W sąsiedztwie nowego osiedla jest Stare Zoo. Deweloper zasadzi na terenie ogrodu nowe drzewa. Czy dzięki temu zyska sympatię dotychczasowych mieszkańców Jeżyc?
Adam Michalkiewicz/szym
Co więcej - po remoncie pewnie przejazd będzie jeszcze mniej płynny a korki będą jeszcze większe.