Wpadł dzięki sklepowemu monitoringowi - mówi oficer prasowy leszczyńskiej policji Monika Żymełka.
- Zatrzymany naklejki ukradł z kasjerskiego stoiska. Moment kradzieży oraz jego wizerunek zarejestrował sklepowy monitoring. Policjanci po przejrzeniu jego zapisu ustalili tożsamość złodzieja naklejek. Miał jeszcze przy sobie ich skradziony zwój. Mężczyzna nie potrafił rozsądnie wytłumaczyć swojego zachowania, przyznał jednak, że członkowie jego rodziny kolekcjonują „marketowe” nalepki – dodaje.
Za skradzione naklejki 23-latek mógłby odebrać blisko 15 pluszaków. Teraz mieszkańcowi Leszna grozi do 5 lat więzienia.