Do kolizji doszło do dziś po południu.
W samochodzie była trzyosobowa rodzina, m.in małe dziecko, ale na szczęście nic nikomu się nie stało. Po oględzinach stwierdzono, że Maltanka nie ma poważnych uszkodzeń i wróciła na swoją trasę.
Miesiąc temu miała miejsce podobna kolizja. W lokomotywę wjechało BMW. Samochód zakleszczył się pomiędzy pociągiem a barierkami. By wydostać samochód trzeba było wyciąć barierki. Lokomotywa miała uszkodzone zawory. Była to świeżo wyremontowana lokomotywka firmy Borsig wyprodukowana w Berlinie w 1925 roku. Tamtego dnia pojazd nie wrócił już na swoją trasę. Według nadzoru ruchu MPK winny wypadku był kierowca samochodu.