W Spółdzielni od wielu lat zarządzanej przez prezesa Pawła Pawłowskiego działa Swarzędzka Telewizja Kablowa STK. Część mieszkańców chciałaby jednak zrezygnować z opłat na rzecz tej telewizji, więc pani Ewelina, jako mieszkanka postanowiła o to zapytać.
Spółdzielnia się obraziła, wystawiła taki post na swojej stronie, pokazując mnie z imienia i z nazwiska
- mówi pani Ewelina.
Na stronę spółdzielni może wejść każdy. Adam Sanocki, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Danych Osobowych, twierdzi że w przepisach dotyczącychspółdzielni nie ma podstaw prawnych, aby publikować dane członków dla osób trzecich.
Prezes Paweł Pawłowski, uważa jednak że publikować może - no i publikuje.
Ja dysponuję opiniami Związku Rewizyjnego Spółdzielni Rzeczypospolitej, który ten problem ujawniania czy ukrywania nazwisk - mówię nazwisk członków, nie mówię o innych danych - jednoznacznie traktuje
- mówi Paweł Pawłowski.
Mieszkańcy sugerują, że prezes broni telewizji, ponieważ jego syn zasiada tam w radzie nadzorczej.
Działalność tych ludzi w radzie nadzorczej ma charakter niefinansowy
- odpowiada prezes.
Jednak jak wskazują mieszkańcy kwestią nie jest zarobek w radzie, tylko wpływ na podejmowane decyzje. Chodzi o to, że telewizja STK wynajmuje pomieszczenia w biurowcu należącym do firmy Investpoz, której właścicielem jest syn prezesa Pawłowskiego. Konflikt narasta,
spółdzielnia wyzywa krytyków od pieniaczy. Jednocześnie jednak prezes Pawłowski deklaruje nam, że zaprasza do siebie wszystkich którzy mają inne zdanie. A my się temu będziemy dalej przyglądać.