Teraz w Koninie mieszka ponad 76 tysięcy osób. W mieście rodzi się coraz mniej dzieci. Wielu Koninian w poszukiwaniu pracy przeniosło się do większych miast i za granicę. Głównym powodem zmniejszania się liczby mieszkańców jest gospodarczy zastój.
Duże zakłady pracy - takie jak kopalnie i elektrownie, które przed prywatyzacją zatrudniały ponad 10 tys. osób od dłuższego czasu zwalniają. Teraz załoga zakładów liczy ponad 3 tys. osób. Jednak wszystko wskazuje na to, że od lutego rozpoczną się w nich zwolnienia grupowe.
Od wielu lat w Koninie nie pojawił się ani jeden duży, stabilny inwestor. Co za tym idzie nie ma nowych miejsc pracy. Miasto dopiero dwa lata temu zaczęło przygotowywać tereny inwestycyjne. Ich uzbrajanie miało się zakończyć latem. Tymczasem końca prac nie widać. Niepewna jest także przyszłość konińskiej geotermii. Magistrat prowadzi podobno rozmowy z potencjalnymi inwestorami ale konkretów ciągle nie ma.
Iwona Krzyżak/int
Kalisz też zdycha.