Inspektorzy z Poznania ruszyli do takich punktów w Wielkopolsce, aby sprawdzić czy właściciele przestrzegają przepisów. Skupiliśmy się na sklepach w mniejszych miejscowościach - mówi rzecznik poznańskiej Inspekcji Handlowej, Maciej Przybylak.
- Niestety w 7 z 10 kontrolowanych placówek stwierdzono brak informacji o tak zwanych cenach jednostkowych. Pod tym względem zakwestionowano 561 partii towarów, a więc 50 proc. objętych kontrolą. Warto zaznaczyć, że kontrole prawidłowości przekazywania przez przedsiębiorców informacji o cenach towarów zostały przeprowadzone po uprzednim zawiadomieniu o kontroli. Przedsiębiorcy mieli czas, żeby się do kontroli przygotować. Tym bardziej wyniki muszą budzić niepokój - dodaje Przybylak.
Jednostkowe ceny towarów dotyczą kwoty, jaką trzeba zapłacić za litr czy kilogram danego towaru. Wyniki kontroli w pozostałej części kraju były podobne. Inspektorzy wykryli też, że w wielu mniejszych sklepach jest problem z niedowagą towarów i naliczaniem przy kasie ceny wyższej, niż pokazana na półce. Jak jednak stwierdzają kontrolujący, w sklepach ze sprzedawcami za ladą klienci są i tak obsługiwani "rzetelniej "niż w sklepach samoobsługowych.