W ubiegłym roku lokalne struktury partii postawiły na Tadeusza Zyska, ale ten wybór kwestionuje poseł Bartłomiej Wróblewski z PIS, który chciałby wystartować w wyborach i pokonać Jaśkowiaka.
Nieoficjalnie informacje z otoczenia Jacka Jaśkowiaka mówią, że to właśnie wejścia do drugiej tury przez Jarosława Pucka najbardziej boi się obecny prezydent miasta. Pucek to prawnik i były prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. W miejskiej spółce przestał pracować krótko po wygranych wyborach przez Jacka Jaśkowiaka.
Więcej w materiale.