Na murze ujawniono bowiem pęknięcia. Zauważono je kiedy przez Poznań przechodziła kulminacja fali na Warcie. Na razie zlecono opracowanie specjalistycznej ekspertyzy.
Konstrukcja ma ponad 100 lat. W tym miejscu w latach 70-tych mur wzmocniono larsenem czyli palami z nierdzewnej blachy. "Mamy jednak podejrzenia, że woda wypłukała część konstrukcji" - uważa wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego Jerzy Witczak.
Deweloper, który postawił tam domy sprzedał budynki oraz teren wspólnocie. Zdaniem powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Pawła Łukaszewskiego to na barkach wspólnoty ciąży obowiązek naprawy muru. Przedstawicielka administrującej terenem firmy uważa jednak, że sam mur oporowy jest urządzeniem wodnym, czyli należy do rzeki a ta do Skarbu Państwa. Dodajmy, że remont przeprowadzonego osiem lat temu 30-metrowego fragmentu muru kosztował ponad milion złotych.