Plan zagospodarowania przestrzennego uchwalono na wniosek mieszkańców, którzy latem protestowali po informacjach, że miejscowy biznesmen chce tam wybudować siedem olbrzymich kurników
- Jeszcze takiego protestu nie miałem, na jednym z pism podpisało się prawie 450 osób. I trudno żebym jako burmistrz wyszedł przeciwko mieszkańcom - mówi burmistrz Trzemeszna Krzysztof Dereziński.
Jednak zdaniem Jerzego Czarnego, który chciał budować tam kurniki, wprowadzony plan zagraża także jego działającym tam już firmom, czyli hodowli norek i brykieciarni, co do których protestów nie było.
- To może oznaczać też zamknięcie hodowli norek. W tych firmach zatrudnionych jest około 40 osób z Trzemeszna. Zakazują rolnikom rozwoju na swoich obszarach - mówi Czarny.
Przegłosowany plan uniemożliwia także budowę kompostowni, którą planowała firma Remondis.