NA ANTENIE: Country
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ławeczka proboszcza w Środzie Wielkopolskiej

Publikacja: 22.04.2018 g.16:42  Aktualizacja: 22.04.2018 g.17:51 Rafał Regulski
Środa Wlkp.
Na chodniku przed kościołem Najświętszego Serca Jezusa w Środzie Wlkp. odsłonięto ławeczkę z figurą siedzącego wieloletniego proboszcza tej parafii Wojciecha Raczkowskiego.
Ławeczka księdza Raczkowskiego środa Wielkopolska - Rafał Regulski
/ Fot. Rafał Regulski

Na odsłonięcie rzeźby przyszło wielu mieszkańców. Według nich zmarły pięć lat temu kapłan mówił mądre kazania, był skromny i dobry dla ludzi.

Tej dobroci doświadczyła na przykład pani Anna, która opowiedziała naszemu reporterowi, że kiedyś zapłakana wracała z apteki, bo zabrakło jej 25 złotych na wykupienie leków.

- Byłam bardzo chora, samotna, zobaczył mnie ksiądz, zagadał, po czym dał mi sto złotych i powiedział, żebym za resztę kupiła sobie cytrusów. Powiedziałam, że jak odbiorę rentę, to mu oddam, ale nie chciał - wspominała wzruszona pani Anna.

Z kolei pani Lucyna chciała zapłacić za chrzest. - Ksiądz Wojciech nie przyjął tych pieniędzy - wspomina. - Takich gestów dobroci księdza było sporo - dopowiada Józef Odalanowski, pomysłodawca ławeczki.

Pan Józef zgłosił ją jako projekt do budżetu obywatelskiego. Pomysł spodobał się głosującym i dzięki temu właśnie powstała ta rzeźba. Wykonana z brązu wiernie oddaje postać kapłana. Przyznaje to nawet rodzina księdza. - Jest jak prawdziwy - powiedziała naszemu reporterowi bratanica kapłana Agnieszka Raczkowska z Pniew.

http://radiopoznan.fm/n/oH8EjN
KOMENTARZE 3
Katarzyna 24.04.2018 godz. 09:15
Zgadzam się był to Kapłan z powołania, Człowiek o wielkim sercu który zawsze niósł pomoc nie oczekując nic w zamian (jedyne o co prosił to tylko o modlitwę) rozpromieniał każdą twarz był duszą towarzystwa gdzie sie nie pojawiał tam zawsze był uśmiech
Małgorzata Bartkowska 23.04.2018 godz. 00:41
Tak, popieram syna! On był Święty!!! Chyba nie znajdzie się nikt, kto uważa inaczej. Każdy człowiek w potrzebie, który przyszedł do Niego, nie został odprawiony . Nawet oddał swoje buty bezdomnemu, a sam potem chodził w starych. Taki to był człowiek.... Taki to był ksiądz z powołania.... Powinniśmy wspólnie rozpocząć działania w tym kierunku. Ja już nawet rozmawiałam z księdzem kapelanem Parafii Garnizonowej w Poznaniu, który znał Go dobrze i poparł mój pomysł.... Jest to długi proces, ale warto o to powalczyć....
Wojciech B. 22.04.2018 godz. 22:40
Znałem go od urodzenia. Był przyjacielem całej naszej rodziny! Chrzcił i grzebał wiele osób z rodziny. Uważam, że powinien zostać świętym!!!