To najważniejsze zasady pierwszej pomocy, które mogli dzisiaj poznać czekający w kolejce poznańskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia, na Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego.
Jak mówi wiceprzewodniczący Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Pożarnictwa, Dariusz Wojcieszak, jest to świetna okazja do edukacji ludzi:
- Tydzień temu byłem w tym budynku i czekałem przeszło godzinę w kolejce za odbiorem karty EKUZ. Stwierdziłem, że kilkadziesiąt osób na holu czekających tak jak ja bezczynnie należałoby wykorzystać. Wpadłem na pomysł zorganizowania takiego pokazu, takiej może nie do końca nauki udzielania pierwszej pomocy.
- Najważniejsze jest to, żeby nie bać się udzielić potrzebującej osobie pomocy - mówi miejski koordynator ratownictwa medycznego w Poznaniu, Michał Wrembel. - Same wezwanie zespołu ratownictwa medycznego jest już pewnego rodzaju udzieleniem pomocy. Kolejnym krokiem należałoby: podejść, sprawdzić, poziom świadomości takiej osoby potrząsając za ramiona wołamy: "halo co się stało? Czy pan/pani mnie słyszy?". Natomiast jeżeli poszkodowany nie reaguje, to sprawdzamy czy oddycha. Jeżeli nie oddycha, to wtedy wzywamy zespół ratownictwa medycznego z jednoczesnym uciskaniem klatki piersiowej.
W przypadku zatrzymania akcji serca szanse na uratowanie czyjegoś życia spadają co minutę o 10%, natomiast dzięki wczesnej reanimacji szanse na przeżycie mogą się podwoić a nawet potroić.
Emil Górny /jc