Według posła z Gniezna Tadeusza Tomaszewskiego rozporządzenie o karaniu mandatami nie było do końca zgodne z prawem.
Rozporządzenie Rady ministrów o karaniu mandatami za brak maseczek jest wydane na podstawie ustawy, która mówi o tym, że te maseczki trzeba nosić kiedy jest się chorym, kiedy się ma kontakt z chorym lub kiedy występuje okres kwarantanny. Natomiast w innych przypadkach nie ma podstawy prawnej, żeby Rada Ministrów zobowiązała wszystkich do noszenia tych maseczek. Dlatego wystąpiliśmy z inicjatywą abolicji mandatowej. Jest nałożonych według policji kilka tysięcy tych mandatów. Jednak władza publiczna musi działać na podstawie prawa.
Lewica chce też poprawy ustawy w taki sposób, aby w przyszłości nie było już wątpliwości prawnych.