Ze specjalnym sprzętem wyciągają ludzi, którzy znaleźli się w lodowatej wodzie. "Nigdy nie ma gwarancji, że zdążymy na czas" - przypomina Karol Frukacz z jednostki ratowniczo - gaśniczej numer jeden.
Specjalna jednostka do akcji na lodzie dyżuruje w centrum Poznania. Czas dojazdu strażaków zależy do wielu czynników, między innymi, od pogody i ruchu na drodze.