"Powodem decyzji linii lotniczej jest brak chętnych pasażerów" - przyznaje rzecznik prasowy Portu Lotniczego Ławica w Poznaniu, Błażej Patryn.
Jestem w stu procentach pewny, że takie tłumaczenie jest właściwe i taka rzeczywiście jest prawda. Nie ma dobrych wiadomości zarówno dla pasażerów, dla mieszkańców regionu, ale także dla nas, jako pracowników portu, że pozostanie, nie wiemy jak długo tylko jedno połączenie linią lotniczą KLM z Poznania do Amsterdamu.
Rzecznik prasowy Ławicy podkreśla, że sytuacja jest bardzo dynamiczna, i tak naprawdę ciężko przewidzieć, jak będzie zmieniał się harmonogram i praca linii lotniczych. Dotychczas z Poznania do Warszawy kursowały średnio 1 lub 2 samoloty dziennie.
Wszystko to było uzależnione od zainteresowania podróżnych
- tłumaczy Błażej Patryn.
Pierwsze połączenie ze stolicą po przerwie przewidywane jest w systemie rezerwacyjnym na 1 marca.