To problem zwłaszcza dla pasażerów z przesiadkami, którzy mieli zaplanowane dalsze loty, także międzykontynentalne.
Strajk potrwa do szóstej rano w czwartek, ale Lufthansa poinformowała, że również w czwartek i piątek mogą być odwołane pojedyncze loty. Na razie nie ma informacji czy dotyczy to także Poznania.
Pracownicy obsługi naziemnej Lufthansy domagają się podwyżek. Chcą wzrostu wynagrodzeń o co najmniej 350 euro. Władze linii uważają, że jednodniowy strajk wyrządzi firmie i pasażerom nieopisane straty.