NA ANTENIE: Język na zakręcie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

M. Libicki domaga się odszkodowania

Publikacja: 30.09.2010 g.09:24  Aktualizacja: 30.09.2010 g.15:43
Poznań
"Gazeta naruszyła moje dobre imię" - mówi były europoseł PiS z Poznania - Marcin Libicki i domaga się od "Polski - Głosu Wielkopolskiego" ponad 4 milionów złotych odszkodowania za to, że gazeta napisała o jego rzekomej współpracy z organizacjami bezpieczeństwa PRL.
Sąd Okręgowy w Poznaniu - Archiwum Radia Merkury
/ Fot. (Archiwum Radia Merkury)

Ww Poznaniu rozpoczął się proces w tej sprawie. "Publikacje "Głosu" spowodowały, że moje nazwisko nie znalazło się na liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego" - twierdzi Marcin Libicki. Z żądanych ponad 4 milionów złotych 815 tysięcy zł to kwota zadośćuczynienia za naruszenie dobrego imienia, reszta - to utracona pensja europarlamentarzysty razem z dietą i dodatkami do emerytury. 

Pełnomocnik "Głosu Wielkopolskiego" - Anna Ignatiuk - domaga się odrzucenia pozwu. Twierdzi, że o nieumieszczeniu Libickiego na liście PiS-u zdecydował komitet polityczny Partii. Tłumaczy też, że artykuły opublikowane na łamach gazety były oparte między innymi na dokumentach historycznych.  Proces na dobre ruszy na początku grudnia. Jako świadkowie zostaną w nim przesłuchani między innymi: Jarosław Kaczyński, Jacek Kurski, Zbigniew Ziobro i Paweł Kowal.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 11
Ana100 14.10.2010 godz. 02:34
Pan wieloletni księgowy Henryka Stokłosy w skrócie "J". odsiedział swoje w areszcie i na ławie oskarżonych, bo zadawał się ze Stokłosą. Nawet brał od niego wynagrodzenie - jako pracownik. Ale do pewnego momentu. Podobno później miał tego dosyć! Opowiedział prokuratorom, co robił jako pracownik Henryka Stokłosy. Szczegóły o szarych kopertach z forsą do Ministerstwa Finansów i dla prezesa Sądu Administracyjnego w Poznaniu przedstawił wiarygodnie, bo sąd w Chodzieży wymierzył mu symboliczny wyrok (z uwagi na przyznanie się do winy i pełnej współpracy z prokuraturą!) za pośrednictwo we wręczaniu Heniowych łapówek.
dżon 12.10.2010 godz. 15:10
...jest, po prostu jest.wkurzające, zwłaszcza jak obławiają się przy róznych rządach elyty. Pozdro.
hetman 10.10.2010 godz. 03:18
Drogi dżonie ! Nie czuj się urażony :) Tak naprawdę to nawet w pisie znajduję troche mądrych głów a po nie jest do końca święta.Ale przyznasz,ze wyciąganie milionów skąd się da przez przegranych :polityków : jest co najmniej wkurzające. Miłej niedzieli :)
dżon 08.10.2010 godz. 00:15
Panie Hetman - ceniłem sobie Pana bezkompromisowość w sprawach ważnych . A tu klapa... Zbrakło argumentów? Jak dowalić Kaczorowi - OK. Jak napisać cos "be" o Donku i jego ekipie to plucie jadem? Sam Pan to sobie oceń. Tak teraz zwykło się nazywać pewne rzeczy. Gdy prawda jest niezgodna z wizerunkiem "jedynym właściwym" - jest to wtedy plucie jadem, chorowanie z nienawisci, czy chociazby polowanie na czarownice (gdy kapusiów z SB miało sie odstawić na parę lat od koryt). I tyle. Przekonaj mnie Pan, że po prostu nie mam racji i sam będę się cieszył, że mam Polskę obywatelską - i grzeje mnie to, czy z PO, czy z PiS-em. Ale trudno mi o spokój, gdy w prorządowych mediach słychać, jak sypie się kraj, a za trzy latka rządzik zrobi podwyżeczkę "vat-eczku" do 25 procent. Tylko że, jakby Panu Donek dop...ił i 80% - to i tak pisiory będą pluły jadem.
Ana 100 03.10.2010 godz. 00:53
Co tam Libidzki!
Kiedymógł pomóc przeciwko bandycie Stokłosie, robił sobie i synowi propagande wyborczą. Dla naszej społeczności nie zrobił nic!
O co ma pretensję?! Że nie wywiązał się ze swoich zobowiązań wobec wyborców?!
Byliśmy, przedstawialiśmy problem bandyty Stokłosy, czekaliśmy na odzew! Od 2004 roku do dzisiaj!

Bandyta politykiem?! Amen
02.10.10, 19:50:39

Henryk Stokłosa. Bandyta, który inwigilował i napadł, uwięził i pobił ekologów ma być radnym?
Koń by się uśmiał!!!
Już raz chciał być radnym gminnym w Kaczorach, ale, jako karany prawomocnym wyrokiem sądu dwa dni przed wyborami Komisja go usunęła. Za kłamstwo o niekaralności został znowu skazany.
Teraz ma 21 zarzutów w procesie karnym, o których mówi, że to kłamstwa i pomówienia. Dowody świadczą inaczej.
Najbardziej podkreśla Stokłosa "- A co ma proces do wyborów? Przecież to farsa, oskarżenia mają charakter polityczny" Czyżby?
Jego wszystkie przegrane procesy ( 8 osób oskarżonych prze Stokłosę o pomówienie w celu zastraszenia i zniechęcenia ludzi dobrej woli do działań przeciwko przestępstwom Stokłosy! Także napaść Henryka Stokłosy na ekologów, pobicie Huberta Karolczaka, aż wylądował w szpitalu, uwięzienie Mścisława Brodali, a następnie bezczelne oskarżenie ich, że to oni napadli na Stokłosę! Są nie dał wiary Stokłosie i uwolnił poszkodowanych ekologów od winy. Stokłosa kłamał zeznając w sądzie. Nie pierwszy raz.) z ekologami i byłymi pracownikami HS Farmutil świadczą o kryminalnych przestępstwach Stokłosy, a nie jego poglądach politycznych.
Jeżeli chodzi o politykę, to Henrykowi jest po drodze z Samoobroną i PO, co widać przeglądając archiwalne "Tygodniki Nowe" – goebbelsowskiej gazety należącej do Henryka Stokłosy! Udzielali się tam różnej maści i opcji politycy z Unia Polityki Realnej włącznie - Janusza Korwin-Mikke!
Jaki pan, taki kram!
Czy to jest Polska właśnie?!
Ja się na taką Polskę nie zgadzam!

W POLITYCE Henryka Stokłosy chodzi o szukanie poparcia i „poparcia” ludzi, którzy dadzą się zaprosić do Pasibrzucha jego Czarnej Hanki na pasienie i go wybronią przed odpowiedzialnością.
I na tym koniec polityki!
I tak jest od 1982 r., a może wcześniej? Od ukradzionego piętra hotelu w Margoninie... ?
hetman 02.10.2010 godz. 00:09
plujesz jadem dżonie jak rasowy pis-uar...
cz'ytacz 01.10.2010 godz. 14:44
Dla mnie laika w tych sprawach i mnie lakiowi...należy się wytłumaczenie co oznacza współpraca w PRL-u ze służbami...?Bo w tym PRL-erze wszyscy byli poddawani werfikacji,badaniom i wyciąganiu informacji nawet z dzieciaków w szkołach podstawowych.No więc czy Tata zdążył ostrzec małego Filipka,że o wszystkim się nie mówi,Pani w szkole?.No i czy Tata był większym autorytetem niż ksiądz na lekcji religii.który uczył że KŁAMAĆ NIE WOLNO kiedy starsi pytają?
dżon 01.10.2010 godz. 00:02
A propos uczciwej pracy - mam parę przykładów: niejaki Schetyna G. uczciwie kombinował z ustawą, aby dla kumpli od hazardu z budżetu przebogatego kraju odpalić pół miliardka rocznie. Można jeszcze dorzucić uczciwą harówkę w pocie czoła Tuska Donalda, który dop...ił właśnie podwyżeczkę podatków. Oraz - he he - tak się naharował, że dług zwiększa się wg Balcerowicza o 6 mln na godzinę, a długi Gierka to pan pikuś przy nim (www.zegardlugu.pl). Można wymienić także niejakiego Augustyna M. - senatora PO, który ma super uczciwy pomysł, aby zamiast rugować morderców-gówniarzy z dróg - sprawdzać dziadków kierowców (jak wiadomo - sami piraci) - oczywiście nie po to, aby nakręcać koniukturę całej machinie urzędniczo-zaświadczeniowej. Tenże sam zarobił się prawie na śmierć tworząc genialny pomysł odebrania zniedołężniałym staruszkom dodatku pielęgnacyjnego przyznawanego z urzędu po 75 rż. Jak wiadomo PO wyprzedała co się dało, wylizała wszystkie d... likwidując potencjał gospodarczy kraju, tak byśmy nie byli za dużą konkurencją - a wszystko to była ciężka i uczciwa praca - nie ma skąd brać - to trza zakorbić staruchom, by było im ciężej!. A co do pana Libickiego M. - jaka krzywda, takie zadośćuczynienie - sąd osądzi. Tylko czemu tak się tym ekscytujecie, a nie widzicie ogromu ciężkiej i uczciwej roboty łaskawie nam rządzących? Aha - prawie by się zaharowali na śmierć, ale na szczęście zwiększyli przez 2 lata zatrudnienie urzędasów o sto tysięcy. Uff. (a jak darli ryje na PiS, że ma dużo urzędasów, ho ho).
tomek 30.09.2010 godz. 18:44
Jasno widać o co chodziło, temu Panu, o pieniądze, splendor władzy. O samego początku jego kariery politycznej po 89 roku. To jeden z tych dzięki którym najpierw partie chrześcijańskie, a potem PIS miały w Poznaniu tak słabe wyniki.
pyra 30.09.2010 godz. 15:59
Masz zupełną rację. A pan Libicki niech ma pretensje do prezesa PiS, a nie redakcji "Głosu".
hetman 30.09.2010 godz. 15:08
No cóż nie wyszło w polityce,odstawili od koryta to nasza eminencja próbuje w ten sposób. Może tak do jakiejś uczciwej roboty lepiej byłoby pójść ?