Ww Poznaniu rozpoczął się proces w tej sprawie. "Publikacje "Głosu" spowodowały, że moje nazwisko nie znalazło się na liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego" - twierdzi Marcin Libicki. Z żądanych ponad 4 milionów złotych 815 tysięcy zł to kwota zadośćuczynienia za naruszenie dobrego imienia, reszta - to utracona pensja europarlamentarzysty razem z dietą i dodatkami do emerytury.
Pełnomocnik "Głosu Wielkopolskiego" - Anna Ignatiuk - domaga się odrzucenia pozwu. Twierdzi, że o nieumieszczeniu Libickiego na liście PiS-u zdecydował komitet polityczny Partii. Tłumaczy też, że artykuły opublikowane na łamach gazety były oparte między innymi na dokumentach historycznych. Proces na dobre ruszy na początku grudnia. Jako świadkowie zostaną w nim przesłuchani między innymi: Jarosław Kaczyński, Jacek Kurski, Zbigniew Ziobro i Paweł Kowal.
Kiedymógł pomóc przeciwko bandycie Stokłosie, robił sobie i synowi propagande wyborczą. Dla naszej społeczności nie zrobił nic!
O co ma pretensję?! Że nie wywiązał się ze swoich zobowiązań wobec wyborców?!
Byliśmy, przedstawialiśmy problem bandyty Stokłosy, czekaliśmy na odzew! Od 2004 roku do dzisiaj!
Bandyta politykiem?! Amen
02.10.10, 19:50:39
Henryk Stokłosa. Bandyta, który inwigilował i napadł, uwięził i pobił ekologów ma być radnym?
Koń by się uśmiał!!!
Już raz chciał być radnym gminnym w Kaczorach, ale, jako karany prawomocnym wyrokiem sądu dwa dni przed wyborami Komisja go usunęła. Za kłamstwo o niekaralności został znowu skazany.
Teraz ma 21 zarzutów w procesie karnym, o których mówi, że to kłamstwa i pomówienia. Dowody świadczą inaczej.
Najbardziej podkreśla Stokłosa "- A co ma proces do wyborów? Przecież to farsa, oskarżenia mają charakter polityczny" Czyżby?
Jego wszystkie przegrane procesy ( 8 osób oskarżonych prze Stokłosę o pomówienie w celu zastraszenia i zniechęcenia ludzi dobrej woli do działań przeciwko przestępstwom Stokłosy! Także napaść Henryka Stokłosy na ekologów, pobicie Huberta Karolczaka, aż wylądował w szpitalu, uwięzienie Mścisława Brodali, a następnie bezczelne oskarżenie ich, że to oni napadli na Stokłosę! Są nie dał wiary Stokłosie i uwolnił poszkodowanych ekologów od winy. Stokłosa kłamał zeznając w sądzie. Nie pierwszy raz.) z ekologami i byłymi pracownikami HS Farmutil świadczą o kryminalnych przestępstwach Stokłosy, a nie jego poglądach politycznych.
Jeżeli chodzi o politykę, to Henrykowi jest po drodze z Samoobroną i PO, co widać przeglądając archiwalne "Tygodniki Nowe" – goebbelsowskiej gazety należącej do Henryka Stokłosy! Udzielali się tam różnej maści i opcji politycy z Unia Polityki Realnej włącznie - Janusza Korwin-Mikke!
Jaki pan, taki kram!
Czy to jest Polska właśnie?!
Ja się na taką Polskę nie zgadzam!
W POLITYCE Henryka Stokłosy chodzi o szukanie poparcia i „poparcia” ludzi, którzy dadzą się zaprosić do Pasibrzucha jego Czarnej Hanki na pasienie i go wybronią przed odpowiedzialnością.
I na tym koniec polityki!
I tak jest od 1982 r., a może wcześniej? Od ukradzionego piętra hotelu w Margoninie... ?