Do miasta przyjechali mieszkańcy sąsiednich powiatów: chodzieskiego, złotowskiego i czarnkowsko-trzcianeckiego.
Pół godziny przed manifestacją, po przeciwnej stronie ulicy Forum Młodych PIS-u zorganizowało spotkanie dla dziennikarzy. Młodzi politycy zarzucili działaczom KOD-u stronniczość, a od władz miasta domagali się respektowania ustawy dekomunizacyjnej. Młodzi politycy w poniedziałek złożą u przewodniczącego rady miejskiej Piły propozycję nowych nazw ulic. Chcą, by w miejsce Bohaterów Stalingradu i Armii Ludowej znaleźli się żołnierze wyklęci, rotmistrz Pilecki i Solidarność. Natomiast przedstawiciele KOD-u poprosili prezydenta o upamiętnienie nazwą ulicy postaci Władysława Bartoszewskiego. Hasło pierwszej pilskiej manifestacji KOD-u brzmiało: "my Naród".
Gościem honorowym organizatorów manifestacji był Andrzej Celiński, minister kultury w rządzie SLD-PSL, dwukrotny senator i poseł. Pojawili się też lokalni politycy Platformy Obywatelskiej, prezydent Piły i przewodniczący rady miejskiej.
Kinga Grabowska/gł/jb
doszło do precedennsu w którym uznano że odmienne interesy partii politycznych nie osiągnęły
pluralizmu i konsensusu w kuluarach Sejmowych .Gdyż grupa trzymająca władzę nadal była nieosiągalna
w Sejmowym Śledztwie w którym brali udział przedstawiciele i członkowie Sejmu na stałe goszczący w naszych
domach dzięki NIKWESTIONOWANEMU ZDOBYCIU ROLI TELEWIZYJNEJ ROLI MĘDRCA czy BOJOWNIKA ZA SPRAWĘ .
Naprawdę nie wiem co ich tak wzruszyło. Proponuję zrzutkę na parę kilo chusteczek
dla wymienionych. W barwach narodowych oczywiście.
nie mogą się pogodzić z przegranymi wyborami
wytresowani od koryta oderwani
dzisiaj sami się nazwali demokracji obrońcami ...