W poniedziałek w trakcie lustracji terenu pod planowane poszerzenie drogi krajowej nr 22, na truchło rysia natknął się Przemysław Szczawiński z Nadleśnictwa Okonek. Zwierzę leżało około 15 m od drogi.
W obecności leśników rysia zabrał przedstawiciel Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego do dalszych badań. Według informacji otrzymanych od stowarzyszenia, zwierze zostało odstrzelone. Wskazują na to znalezione w jego ciele metalowe elementy.
Ryś stanowi dobro narodowe i śmierć każdego osobnika jest ogromną stratą, więc stanowczo potępiamy wszelkie działania zagrażające tym zwierzętom i dokładamy starań, by stworzyć im właściwe warunki bytowania. Tym bardziej, że populacja rysia na terenie Nadleśnictwa Okonek jest nieliczna, a ponadto jest to „świeży gość” w naszych stronach, więc tym bardziej zależy nam na tym, żeby miał się dobrze
- mówi Przemysław Szczawiński.
Wyjaśnieniem okoliczności, w których zginął ryś zajmują się funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Okonku.