Prace ekshumacyjne na prośbę nadleśnictwa Trzcianka oraz lokalnych mieszkańców prowadzili w tym miejscu archeologowie z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych POMOST. Ofiary to niemieccy żołnierze i cywile, zamordowani prawdopodobnie na początku 1945 roku – mówi Adam Białas ze stowarzyszenia POMOST.
Odnaleźliśmy niemiecki grób wojenny, w którym pochowanych zostało pięć osób. Są to żołnierze oraz osoby im towarzyszące. Wszyscy to mężczyźni, młodzi i w średnim wieku. To, co przy nich znaleźliśmy, wskazuje, że są to żołnierze służący w 1945 roku. Chodzi o charakterystyczne przedmioty jak sprzączki, guziki nawet prezerwatywa. Dokumentów niestety nie ma, ponieważ był to mord wykonany prawdopodobnie przez radzieckich żołnierzy
- mówi Adam Białas.
Dlatego też nie udało się zidentyfikować dokładnej tożsamości ofiar, szczątki nie pozwalają również na ustalenie przyczyny ich śmierci, choć prawdopodobnie zostali rozstrzelani. Archeolodzy przekażą teraz informacje o swoim znalezisku do odpowiednich instytucji w Niemczech. Wiele rodzin wciąż poszukuje grobów swoich bliskich, w tym przypadku mogą pomóc badania DNA.