Ochrona przed upałami
W gorące lato może być niebezpiecznie.
W tym roku do Częstochowy maszeruje blisko 250 osób. Są wśród nich starsi i młodsi, a nawet całe rodziny. Na jej czele, jak co roku od 20 lat idzie „babcia Helenka”, najstarsza uczestniczka pielgrzymki, której wigoru i kondycji pozazdrościć może niejeden.
- Mam już 95 lat. Bardzo fajnie idzie mi się z koleżanką - mówi z entuzjazmem pani Helena.
- Jak zobaczyłem babcię Helenkę, która niosła torbę większą od siebie, to pomyślałem, że jest to niemożliwy człowiek.
- Pamiętam, że jak szłam pierwszy raz, to patrzyłam się tylko na nią. Myślałam, że nie dojdę, ale jak patrzyłam na nią, to dodawała mi skrzydeł - mówią inni pątnicy.
Piechurzy dotrą jeszcze dziś (poniedziałek) do Turku. Później pójdą przez Uniejów, Szadek, Widawę, Pajęczno i Miedźno. W sumie mają do pokonania ponad 200 kilometrów. Do Częstochowy dotrą 13 sierpnia.
Aleksandra Braciszewska - Benkahla