Virtuti Militari to najwyższe polskie odznaczenie wojskowe, nadawane za męstwo i wybitne zasługi bojowe.
Oburzenie z powodu sprzedawania koszuli z takim wzorem wyraził m.in. publicysta Do Rzeczy, Wojciech Wybranowski. "Obrzydliwe i haniebne" - skomentował na Twitterze. - Obawiam się, że dojdzie do sytuacji, w której to najważniejsze polskie odznaczenie dawane ludziom wybitnie zasłużonym dla niepodległej Polski będzie się pojawiać na koszulach osób, które stać na wydanie 300 złotych i które będą potem podrygiwać na jakichś techno-dyskotekach. To profanacja - uważa publicysta.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy samego producenta odzieży. Jego przedstawiciel, Mateusz Stasiak mówi, że firma jest polska i nieustannie podkreśla swoje pochodzenie. Jak mówi, kolekcja 1918, w której pojawiła się koszula, "to forma uczczenia jedynego i niepowtarzalnego momentu, jakim jest dla Polaków 100-lecie odzyskania niepodległości." Jeżeli ktoś poczuł się urażony koszulą z wzorem orderu Virtuti Militarii, firma przeprasza. Po rozmowie z nami, zmieniono opis koszuli na stronie internetowej. Usunięto zdanie, że "świetnie sprawdzi się do codziennych, casualowych stylizacji".