Z naszych obserwacji wynika, ze piesi nadal tam przechodzą.
- To bardzo niebezpieczne Piesi nie mogą korzystać z tego przejścia na dzień dzisiejszy. Jest zagrodzone barierami. Nie jest jednak całkowicie zlikwidowane, ponieważ pod koniec czerwca odbędą się uroczyzstości związane z 1050 rocznicą biskupstwa. Zmieni się organizacja ruchu na moście i wtedy to przejście stare będzie jeszcze udostępnione pieszym - mówi Agata Kaniewska z ZDM.
Dlaczego ludzie ryzykują? Bo, żeby przejść na drugą stronę jezdni, muszą iść na oddalone o 200 metrów przejście na Ostrowie Tumskim i z powrotem.
Dodajmy, że przy feralnym przejściu nie ma ograniczenia prędkości, nie był też zainstalowany fotoradar. Jest to droga, którą wiele osób przechodzi w kierunku Warty.
ZDM rozważa uruchomienie przejścia podziemnego pod mostem.