Zwierzęta były oceniane przez profesjonalne jury. Nasz reporter rozmawiał z hodowcą z Wrześni, Stanisławem Waligórą, którego kot Maine Coon dostał drugi certyfikat do tytułu Interchampiona, a na następną wystawę pojedzie za granicę.
Jak zaznacza wystawca, przed wystawą i dużymi wydarzeniami, kot jest kąpany kilkoma szamponami, odżywkami, jest też pudrowany. Hodowca mówi jednak, że kot nie był u fryzjera, bo Maine Coony nie muszą korzystać z jego usług.
Na wystawie były prezentowane koty, który przeszły kontrolę weterynaryjną. Organizatorem wystawy był Klub Miłośników Kotów Rasowych Felis.