Dziecko w łonie matki przeżyło atak nożownika, ale było w stanie krytycznym. Mały Adaś, bo takie imię nadano chłopcu, oddycha już samodzielnie, ale lekarze są ostrożni w rokowaniach.
Razem z dzieckiem w szpitalu jest jego mama. Kobieta czuje się dobrze, ale wciąż jest słaba. Lekarze i pielęgniarki uczą się jak rehabilitować dziecko. Jest nadzieja, że wkrótce obydwoje opuszczą szpital.
Sprawca masakry jest w areszcie. Grozi mu dożywocie.