Społecznicy sprzeciwiają się budowie osiedla mieszkalnego. Do projektu złożono 63 postulaty, ale wójt uwzględnił jeden, dotyczący ujednolicenia treści legendy na rysunku planu z treścią uchwały.
- Obawiamy się likwidacji cennych obszarów zieleni - mówi były radny gminy Suchy Las, Grzegorz Łukszo.
Na tych właśnie najbardziej cennych terenach ma powstać budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne. Obawiamy się, że te tereny zostaną zdewastowane mówiąc krótko, a powstanie tam kolejne osiedle, które w konsekwencji umniejszy tereny zielone.
Jak przekonuje Grzegorz Łukszo, obszar Rowu Północnego powinien zostać wykupiony przez gminę od dewelopera i zagospodarowany pod park. Wójt gminy Suchy Las, Grzegorz Wojtera, uważa, że w planach zostało uwzględnione wystarczająco zieleni.
Spora część tego terenu jest to teren zielony, z możliwością wykorzystania na ścieżkę rowerową, ścieżkę pieszą, z dojściem do rzeki przez tereny zielone. Więc uważam, że ten plan jest optymalny.
- Część biologicznie czynna - czyli ziemia pokryta roślinnością wraz z powierzchnią wód gruntowych - na tym terenie wyniesie 25 procent - dodaje Grzegorz Wojtera. Jego zdaniem jest to wystarczająco wysoki współczynnik. Plan zakłada też utworzenie na obszarze Biedruska mariny nad brzegiem Warty.
Wójt jest gotowy do dyskusji na temat rodzaju planowanej zabudowy. Miałyby to być przede wszystkim domy jednorodzinne. Jak zapewnił naszego reportera, Grzegorz Wojtera jest też otwarty na dalsze konsultacje z mieszkańcami Biedruska.