Prace pochłonęły prawie 240 tysięcy złotych, ale za efekt sołectwo dostało główną nagrodę z wojewódzkiego funduszu Odnowy wsi. W środku wsi Łagiewniki Kościelne znajduje się niewielki staw, a na nim wysepka z loszkiem - jaskinią, która jeszcze przed wojną służyła pobliskiemu pałacowi do przechowywania w lecie lodu.
- Dla okolicznych dzieciaków od pokoleń to było miejsce dobrych zabaw - wspomina wójt gminy Kiszkowo Tadeusz Bąkowski. - Wyspa zwana "Kipą" była zdobywana przez jedną drużynę, druga grupa miała za zadanie bronić wierzchołka wyspy. Niejedne spodnie się tu zdarło i niejedne kolana ucierpiały - wspominają mieszkańcy. Dlatego kiedy przez dziesięciolecia to miejsce się zdegradowało, trzy lata temu mieszkańcy postanowili je odnowić. Wodę ze stawu spuszczono, wyczyszczono dno, skarpy ludzie obłożyli własnoręcznie kamieniami. Wybudowano pływający most, wyremontowano grotę.
- Tu pracowało przy tym społecznie po 30- 40 osób mówi sołtys Łagiewnik Zbigniew Wołczyk. - Nikt nie chciał pieniędzy, pracowali począwszy od przedszkolaków po emerytów. Odnowienie tego miejsca kosztowało prawie 240 tys zł – dodaje.
Pieniądze pochodziły z Funduszu Wielkopolskiej Odnowy wsi i z budżetu gminy Kiszkowo. Odnowione miejsce będzie teraz służyć jako miejsce lokalnej tradycji, a na święta Bożego Narodzenia w grocie zostanie urządzana betlejemska stajenka.