Była modlitwa, apel poległych i składanie kwiatów.
Pan Czesław przyszedł na uroczystości, trzymał sztandar, modlił się za poległych. Jak mówi zamordowanie polskich oficerów było zemstą Rosjan za wcześniejszą walkę Polaków po odzyskaniu niepodległości.
- Rosja się pomściła na naszych Polakach. Musimy o tym pamiętać - mówił pan Czesław.
W imieniu premiera Mateusza Morawieckiego głos zabrał wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Zdzisław Krasnodębski.
- Przywołując męczęństwo ofiar sowieckiego ludobójstwa, pamiętamy także o dramacie kilkuset tysięcy polskich obywateli, którzy znaleźli się na nieludzkiej ziemi z jednym tytułem winy: 17 września 1939 roku byli obywatelami Polski - mówił Krasnodębski.
Organizator uroczystości marszałek Marek Woźniak powiedział, że Polaków w Katyniu zamordowano, by zabić Polskę.
- Bo największą ich winą była ta Polska właśnie. Czas nie zatarł żalu i niepokoju - mówił marszałek.
Po przemówieniach delegacje złożyły kwiaty przed Pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru. Był apel poległych i wspólna modlitwa.