Zginęło 96 osób - w tym najważniejsze w państwie: prezydent Lech Kaczyński z Małżonką oraz ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Samolotem leciała delegacja na uroczystości w Katyniu: posłowie, senatorowie, wojskowi i duchowni. W dniach po katastrofie cały kraj, w tym Poznań i Wielkopolska pogrążyły się w żałobie.
Zwykli ludzie składali kwiaty i znicze w miejscach pamięci, najczęściej tych związanych ze zbrodnią katyńską. Ukojenie w smutku niosła również modlitwa w kościołach i muzyka - w tym w poznańskiej operze, gdzie zabrzmiało "Requiem" Mozarta.
Po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego i osób towarzyszących miliony Polaków połączyły się w smutku i współczuciu dla rodzin - bez względu na poglądy - mówił wtedy Prymas Polski arcybiskup Henryk Muszyński.
Katastrofa smoleńska była jedną z największych w powojennej historii Polski. Wciąż pojawiają się też rozbieżne oceny przyczyn tej tragedii.
W Poznaniu uroczystości rocznicowe odbyły sie juz wczoraj, natomiast władze Kalisza złożą kwiaty i zapalą znicze na grobie Gabrieli Zych, jednej z 96 ofiar, które zginęły pod Smoleńskiem.
Gabriela Zych była prezesem kaliskiego Stowarzyszenia Rodzina Katyńska. Zbierała wszelkie dokumenty i materiały historyczne o tamtych tragicznych wydarzeniach. Była inicjatorką wybudowania w Kaliszu pomnika Ofiar Zbrodni Katyńskiej. To była jej czwarta podróż w miejsce mordu polskich oficerów - mówi córka Gabrieli Zych - Izabela Musielak.
Co roku, w rocznicę katastrofy smoleńskiej na grobie Gabrieli Zych składane są wiązanki biało-czerwonych kwiatów. Władze miasta i województwa chca w ten sposób złożyć hołd wszystkim, którzy stracili życie w drodze na uroczystości katyńskie 10 kwietnia 2010 roku.