W dłoniach trzymają kartki, na których napisano „Dziękujemy za waszą pracę” oraz „Modlimy się za #DrużynaStrusia.”
Post doczekał się odpowiedzi Drużyny Strusia, czyli po prostu lekarzy ze szpitala przy ulicy Szwajcarskiej, przekształconego na czas epidemii w szpital jednoimienny zakaźny. W komentarzu podziękowali i dodali, że z takim wsparciem nie można przegrać.