Sondaż: jak wygląda sytuacja na scenie politycznej w grudniu?
Wyraźnym liderem jest PiS, który zdobywa ponad 34 proc. poparcia. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska z 28,3 proc. – wskazuje "Rzeczpospolita", która publikuje sondaż IBRIS.
Drugim nabytkiem jest czołg T-55AM Merida, który jest ważnym dopełnieniem poznańskiej kolekcji - mówi podpułkownik Tomasz Ogrodniczuk.
Po czołgach T-34 jeszcze była taka przejściowa wersja T-44, tego niestety w polskiej armii nie było, natomiast następcą był czołg T-55 z tymi wszystkimi swoimi odmianami, mamy pięćdziesiątkę czwórkę, która uczestniczyła w filmie "Most szpiegów", mamy pięćdziesiątkę piątkę, która też uczestniczyła w tym filmie, mało tego, jeszcze z podpisami Janusza Kamińskiego i Stevena Spielberga, to już wyróżnia tą zwykłą "55". I brakowało nam jednego egzemplarza, tej polskiej modernizacji, czyli systemu kierowania ogniem - stąd też mamy czołg T-55AM Merida
- mówi Tomasz Ogrodniczuk.
Ten egzemplarz jest dodatkowo modelem saperskim z widocznymi wspornikami i pojemnikami na ładunki wydłużone. To w ocenie Ogrodniczuka czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym.
Trzecim eksponatem, przekazanym przez Muzeum Wojska Polskiego, jest 25-funtowa brytyjska armatohaubica.
Wszystkie są już dostępne na terenie muzeum, wkrótce przejdą renowację. W tej chwili w Muzeum Broni Pancernej na poznańskiej Woli jest blisko 80 dużych eksponatów, związanych m.in. z historią polskiej armii.
Muzeum Broni Pancernej jest oddziałem Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. W stolicy tego typu pojazdy już są, przekazano je Poznaniowi, żeby także Wielkopolanie mogli je zobaczyć.
Wyraźnym liderem jest PiS, który zdobywa ponad 34 proc. poparcia. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska z 28,3 proc. – wskazuje "Rzeczpospolita", która publikuje sondaż IBRIS.
Coraz mniej punktualnie jeżdżą poznańskie autobusy – wynika z danych przekazanych PAP przez Zarząd Transportu Miejskiego w Poznaniu. Według ZTM ma to związek przede wszystkim z trwającymi w mieście remontami – zwłaszcza w centrum i na trasie PST.
Po odwołaniu w referendum burmistrza Przemysława Mielocha, mieszkańcy czekali na zasiłki, a pracownicy oświaty na pensje.