Inspektorzy odwiedzili poznański Zielony Bazar na rynku Bernardyńskim. Wizyta kontrolerów skończyła się ukaraniem dwóch sprzedawców, którzy na sumieniu mieli nie tylko wystawianie sera w wysokiej temperaturze. - Warunki sanitarne nie były spełnione, sery nie były osłonięte, lady były brudne, po serach chodziły muchy, a do tego panowała wysoka temperatura - mówi Cyryla Staszewska z Sanepidu. Oprócz rynków i bazarów w każdy weekend inspektorzy sanepidu zapowiadają kontrolę stoisk z jedzeniem w okolicach jezior czy parków.
Ostrzegają, że za każdą watę cukrową z muchą czy drożdżówkę, na której siedzą osy, można dostać karę.