Tysiące uczniów, w tym tych najlepszych walczy o miejsce w szkole ponadgimnazjalnej w naborze dodatkowym, gdyż z uwagi na likwidację gimnazjów, w części miast zmniejszono liczbę klas w liceach. W ten sposób placówki przygotowują się na dwa roczniki, które będą ubiegać się o miejsca.
Ponadto w tym roku absolwenci gimnazjów osiągnęli na egzaminach bardzo dobre wyniki z przedmiotów ścisłych. Oznacza to, że w najlepszych szkołach wzrósł próg, od którego można było liczyć na przyjęcie.Wielu uczniów, którzy ze swoimi wyjątkami dostaliby się do wybranego liceum w ubiegłym roku, w tym - nie dostało się do żadnej ze wskazanych klas.
Rzecznicy miast jednak uspokajają, mówiąc, że w dodatkowej rekrutacji zawsze znajdują się jakieś miejsca. Jeżeli natomiast uczeń nie dostanie się do liceum ogólnokształcącego, może wybrać się do technikum lub szkoły branżowej.