Podejrzani zamówili dość drogi komputer i wskazali miejsce odbioru. Była to budowa, oddalona od innych posesji na terenie gminy Czerwonak. - Kiedy kurier przyjechał pod wskazany adres, napastnicy zaatakowali go gazem łzawiącym i postraszyli przedmiotem przypominającym pistolet. Straty wyniosły 14 tysięcy złotych - mówi Dawid Marciniak z wielkopolskiej policji.
Policjanci powiadomieni o napadzie poszukali podobnych zamówień i zorganizowali zasadzkę. Na miejsce pojechał właściciel firmy kurierskiej. Kiedy został zaatakowany - policjanci wkroczyli do akcji. Zatrzymanym mężczyznom grozi do dwunastu lat więzienia. Jednego udało się złapać w drodze na prom, którym próbował uciec za granicę.