Nieśli transparenty, na których napisali "ocalić polskie nasiona", "stop dla GMO". Organizatorzy protestu chcą, by prezydent zawetował przyjętą przez parlament ustawę o nasiennictwie. Działacze koalicji Polska Wolna od GMO zbierali podpisy pod petycją do prezydenta. Ustawa o nasiennictwie dostosowuje nasze prawo do wymogów unijnych. Gdyby Polska tego nie zrobiła, groziłyby nam wysokie kary. Rząd zapowiada jednak, że po podpisaniu ustawy przez prezydenta, wprowadzi rozporządzenia zakazujące uprawy GMO.
w tej chwili na tym portalu RM jest znaczący,dla tego co napiszę że z takimi ludżmi nie da się wytrzymać i trzeba
lub należy jaknajszybciej uciekać ... .Co słusznie zrobił pewien Przywódca Ludowy,nie mogąc sobie poradzić z ludżmi ( system odstawmy sobie na dalszych odległych pozycjach).Gdyż jedni protestują przeciw GMO,nie mogąc uzyskać niezbędnych uprawnień do zawetowania czemuś co szkodzi ekologicznemu rolnictwu.A inni wspominają swojego przywódcę tak jakby sam miał na ich życzenie zmieniać ten świat.Cokolwiek czy na lepsze
czy na gorsze ,trudno wywnioskować. Co pozostaje w ich własnej tajemnicy jak miałby wyglądać ten kraj za dotknięciem różczki .O tym że chłop żywemu nie przepuści ,tego nikt nie musi mi przypominać.Na domiar
mało tego,bo dzieci i dzieci dzieci chłopa też nie przepuszczą żywemu ,o czym nie muszę pisać .