Oficjalnie od czwartku do minionego piątku, w szpitalu obowiązywał zakaz mycia i korzystania z wody. Dyrekcja zapewnia, że sytuacja jest już opanowana, a bakterie, które mogą się jeszcze znajdować w wodzie, tak naprawdę nie zagrażają już zdrowiu pacjentów.
Mimo tych zapewnień niektórzy pacjenci wciąż boją się korzystać z wody. Bakterie E.Coli mogą wywoływać m.in. zapalenie dróg moczowych, a nawet prowadzić do uszkodzenia nerek. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób bakterie dostały się do szpitala, dyrektor podejrzewa, że mogło to mieć związek z pobliskimi remontami.
Przemysław Stochaj