NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Niespodziewany koniec charytatywnego biegu, ale nie koniec akcji

Publikacja: 14.09.2020 g.16:18  Aktualizacja: 14.09.2020 g.16:31 Adam Michalkiewicz
Wielkopolska
Wielkopolski strażak, który od soboty biegł z Kępna do Kołobrzegu, by zebrać pieniądze dla Natalki walczącej z chłoniakiem złapał kontuzję.
bieg dla natalki - Adam Sołtysiak
Fot. Adam Sołtysiak

Przygotowania do biegu trwały od miesięcy. Dziś na trzysetnym kilometrze, niedaleko Piły, nie wytrzymało ścięgno Achillesa. "Nie rezygnujemy z akcji" - mówi strażak Dawid Lehmann.

Jedziemy do końca dla Natalki, bo to jest największa bohaterka i dla niej to robimy. Bierzemy rower i lecimy ile się da, ile będzie sił w nogach, wszystko będzie planowane i widzimy się w Kołobrzegu.

Strażak był dziś u fizjoterapeuty, który odradził dalszego biegu, a do pokonania było jeszcze 200 kilometrów. Według planów na metę na molo w Kołobrzegu Dawid Lehmann ma dotrzeć jutro około godziny 14. Start pod hasłem "Pomóżmy wyprzedzić raka" odbywa się pod patronatem Radia Poznań.

http://radiopoznan.fm/n/oXUAR7
KOMENTARZE 0