Co ciekawe, już na początku spotkania, wiceprezes Nowej Prawicy pozwolił sobie na krytykę prezesa partii, Janusza Korwina-Mikke. Według Artura Dziambora, skróty myślowe prezesa bywają niebezpieczne.
Oberwało się również mediom, które według Dziambora, eliminują Nową Prawicę z publicznej dyskusji. Dlatego chcą dostać się do Sejmu, bo wtedy udział w programach będzie zagwarantowany. Na razie liczą na siłę Facebooka a Polakom chcą po prostu wszystko cierpliwie tłumaczyć i zmusić ich do myślenia.
Niskie podatki, wolny rynek i sprawne państwo - to podstawowe przykazania Nowej Prawicy. Musimy zwalczyć stereotypy na temat Nowej Prawicy. Ludzie zobaczą, że nie jesteśmy oszołomami, podsumował wiceprezes KNP.