Do tej pory mieszkańcy musieli korzystać z kładki i stromych schodów.
- Chodziłam na inny przystanek, bo było mało prawdopodobne, że zejdę z wózkiem z 2 dzieci - mówiła nam mama z Rataj.
Młody chłopak twierdzi, że dzięki temu skróci się droga dojścia na przystanek. Dorota Potejko z Urzędu Miasta mówi, że do tej pory przystanku nie były dostępne dla osób niepełnosprawnych.
Dla kierowców otwarcie przejścia może oznaczać spowolnienie na trasie z ronda Żegrze w kierunku estakady. Na trasie zamontowano bowiem kolejną sygnalizacją świetlną. Piesi na razie wciąż mogą korzystać z kładki.
Niewykluczone jednak, że w przyszłości będzie ona zamknięta.