Do przestępstw dochodziło od lipca do września. Po odbieraniu zaliczek "fachowiec" znikał z pieniędzmi, czasami wcześniej krótko udając pracę. Później kontakt z nim urywał się.
Pokrzywdzonych może być więcej - policja prosi o kontakt osoby, które mogły dać się oszukać "na budowlańca".