Surowsze przepisy o ochronie środowiska zobowiązują firmy do wywiezienia nielegalnie składowanych odpadów. To powoduje, że przedsiębiorcy próbują znaleźć nowe miejsca na składowanie. Tak było w Pakszynie, gdzie mieszkańcy zauważyli tiry zwożące ubrania do recyklingu, które w praktyce okazały się zwykłymi śmieciami. Jak się okazało po przesłuchaniu przez policję przewoźników i dzierżawcy pola tych tirów miało przyjechać czterdzieści, a co dalej to nie wiemy - mówi burmistrz Czerniejewa Tadeusz Szymanek.
Przedsiębiorcy nie mieli podpisanych żadnych dokumentów ani zgody na składowanie odpadów. W jednym dniu była podpisana umowa z właścicielem pola i w ten sam dzień przyjechały śmieci. Zobowiązaliśmy natychmiast właściciela do usunięcia śmieci i tego samego dnia było to uprzątnięte.Gmina Czerniejewo zmaga się już z innym nielegalnym składowiskiem śmieci w miejscowości Gębarzewo.
Na terenie wynajętym od PKP jeden z poznańskich przedsiębiorców zgromadził kilkaset ton odpadów.