NA ANTENIE: YOU'RE THE FIRST, THE LAST MY EVERYT/BARRY WHITE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ostra bójka między uczennicami

Publikacja: 19.03.2018 g.16:06  Aktualizacja: 19.03.2018 g.17:31 Michał Jędrkowiak
Poznań
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Kępnie, ilustruje narastający problem agresji wśród młodzieży.
Gimnazjum, szkoła, klasa - Anna Skoczek
/ Fot. Anna Skoczek

 Kopanie po twarzy, wyzwiska – to wszystko zarejestrowano na filmie, który trafił do Internetu. Sprawą zajęła się policja, a kuratorium wszczęło kontrolę.

Dyrektor Andrzej Kowalczyk zwołał kilka dni po bójce nadzwyczajną radę pedagogiczną. Ustalono, że rozmów z uczniami będzie jeszcze więcej. Nauczyciele będą też pewnie skuteczniej pilnować drzwi wyjściowych ze szkoły. Jakie będą zalecenia kuratorium - dowiemy się za kilka dni. To co w tej sprawie uderza, to bierność tych, którzy stali dookoła i nie próbowali od razu przerwać bójki. Dziewczynie na szczęście nic poważnego się nie stało, tak przynajmniej informuje policja.

O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Sud i ono też dotarło do nagrań pokazujących to zdarzenie.

Dlaczego na terenie szkoły doszło do takich scen i nie zareagował żaden nauczyciel? Sprawdzał Michał Jędrkowiak.

AKTUALIZACJA:

Dziewczyny, które pobiły młodszą koleżankę na terenie szkoły w Kępnie, będą mogły zostać ukarane jak dorosłe. Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu. Sprawą zajmuje się kuratorium oświaty oraz policja. - Pobicie zgłosił ojciec dziewczyny - wyjaśnia rzecznik kępińskich policjantów, st. sierż. Anna Lubojańska. - Dziewczyny były nieco starsze od 16-latki. Częściowo zostali już przesłuchani świadkowie. Okazało się, że podczas dużej przerwy dziewczyny po krótkiej wymianie zdań dziewczyny zaatakowały 16-latkę. Ciągnęły ją za włosy, kopnęły. Dziewczyna przewróciła się na ziemię - informuje.

Napastniczki ukończyły już 17 lat, więc będą odpowiadały jak dorosłe. Dyrektor szkoły, Andrzej Kowalczyk mówi, że tam gdzie doszło do bójki, nie było nauczyciela i nie musiało go tam być. - To się stało na zewnątrz budynku. Wszystkie miejsca, które według statutu szkoły powinny być nadzorowane, były nadzorowane. Przy wejściu głównym może nie do końca tak, jakbym tego oczekiwał, ale były dyżury w tym dniu - tłumaczy.

Dyrektor zapowiada więcej zajęć, które mają zmniejszyć poziom agresji wśród uczniów. Dyżurujący nauczyciele mają też być bardziej czujni. Kuratorium oświaty przeprowadziło już w szkole kontrolę, jej wyniki powinny być za kilka dni. Możliwe, że inspektorzy wydadzą zalecenia dla dyrektora placówki.

Jak przekazuje policja, pobita dziewczyna poważnie nie ucierpiała - skończyło się na siniakach.

http://radiopoznan.fm/n/P1TMRR
KOMENTARZE 1
Rychu 20.03.2018 godz. 09:39
Czemu używacie słowa bójka skoro był to napad i pobicie?